ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Forma spadała, ale komplet punktów utrzymany
autor: adaskoEmocji było dziś w szczecińskiej hali całkiem sporo, a i wynik kolejnej konfrontacji Chemika z Atomem wisiał na włosku. Choć końcowy rezultat zdaje się mówić co innego...
Do rywalizacji z wicemistrzem - Atomem Treflem Sopot podopieczne Giuseppe Cuccariniego przystępowały z tej nieco lepszej pozycji. Wcale nie chodzi o ligową lokatę, bo obydwie ekipy mają za sobą wygrane w pierwszej kolejce, ale pucharowy mecz z ubiegłego tygodnia. Chemik wówczas wygrał nadzwyczaj łatwo, a dziś spodziewaliśmy się podobnego scenariusza, mimo, że z biegiem kolejnych tygodni Atom ma włączyć się w walkę o najwyższe laury obecnego sezonu. Przebieg pierwszego seta tylko potwierdzał te przewidywania. Chemik grał konsekwentnie i bardzo skutecznie. Kto w ekipie miejscowych najbardziej błyszczał?
Przez długie momenty gra mistrzyń była na tyle dobra, że trudno wybrać tylko jedną bohaterkę. Na szczególną uwagę zasłużyła jednak Madelaynne Montano, która w wielu akcjach pokazała, że ma znakomite warunki motoryczne i 'czucie' piłki. Niejednokrotnie efektownie punktowała nawet w sytuacyjnych akcjach. Świetnie też spisywała się Aleksandra Jagieło czy Mariola Zenik, zarówno w przyjęciu jak i obronie. Regularnie też zdobywała oczka Helena Havelkova. Atom z kolei nie miał zbyt wielu argumentów na taką postawę gospodyń. Zawodniczki z Sopotu zatrzymywane były blokiem, w którym właściwie pracowała Stefana Veljković. W efekcie Chemik wygrał partię do 18.

Kolejna wyglądała podobnie, ale dopiero od okolic 10 punktu. Do tego momentu siatkarki przyjezdnych nie ustępowały Chemikowi i to był chyba pierwszy tak długi okres wyrównanej walki między tymi zespołami w nowym sezonie. Z czasem miejscowe jednak przyspieszyły i znów uaktywnił się blok, a także główne 'armaty' Cuccariniego czyli Montano i Havelkova. Wynik 16:11 trochę uśpił gospodynie, a w końcówce młoda Magdalena Damaske i Maja Tokarska z Atomu postraszyły serwisem. W końcu zawodniczki ekipy gości dopadły Chemika pod sam koniec seta i trzeba było grać na przewagi. W decydujących momentach świetna gra blokiem znów dała gospodyniom najcenniejsze oczka. Efektownie blokowały choćby Jagieło, Wołosz i Havelkova. Skończyło się na wyniku 28:26.

Koniec popisów, czyli jak policzanki 'zeszły na ziemię'...

Fani drużyny z Trójmiasta mogli się obawiać, czy piąty z rzędu przegrany set przez sopocianki w starciach z Chemikiem nie osłabi je mentalnie, ale nic takiego się nie stało. Lepsza postawa w drugiej partii tego zespołu i większe efekty walki i poświęcenia dawały nadzieje na lepszy wynik. I tak od dobrego serwisu rozpoczęła znów Tokarska. Atom wyszedł na prowadzenie dwoma oczkami, ale niezbyt długo się nim cieszył. Po chwili Agnieszka Bednarek-Kasza zrewanżowała się zagrywką i było 2:2. Od stanu 4:4 lepiej prezentowały się sopocianki. Dość szybko zrobiło się 6:10 po błędach w przyjęciu Chemika. Na 12:14 i 13:14 w końcu pokazała się Havelkova po kilku minutach przestoju w swojej grze. Nie udało się jednak doścignąć rywalek jeszcze przed przerwą techniczną. A co było po niej? Trochę nerwowości po stronie zespołu Atomu, co doprowadziło do remisu po 19. Sama końcówka to przede wszystkim słaba postawa gospodyń, których skuteczność ataku drastycznie zmalała. Było też sporo szarpanych, nieprzygotowanych, bądź źle wykonanych akcji. Z tego chaosu korzystała chociażby aktywna i skuteczna w całym meczu Maret Balkestein-Grothues. Atom wygrał seta do 20...

I świetnie rozpoczął kolejną odsłonę spotkania, bo od trzypunktowego prowadzenia. Nie pierwszy już raz okresy swojej niezłej postawy Atom nie potrafił utrzymać na dłużej. Szybko stracił aż pięć oczek z rzędu, a to przy dużym udziale Veljković, która blokiem i efektownym atakiem z krótkiej wyprowadziła Chemika na 5:3. Po kilku chwilach przypomniała o sobie Bednarek-Kasza i to ona zapunktowała na 9:7, a potem na 12:9 i 13:9. Cały czas jednak gra miejscowych była nierówna, a momentami bardzo przypadkowa. Mimo to Chemik prowadził 16:13 i miał zwycięstwo na wyciągnięcie rąk. Wydawało by się, że z niegroźnego dla miejscowych stanu 20:17 niewiele może się już wydarzyć... ale się wydarzyło. Dość niecodzienny błąd w wyprowadzeniu akcji Zenik i Joanny Wołosz dał 18 oczko sopociankom. Kolejne dwa również padły ich łupem, ale znów po błędach Chemika. No i zaczęła się nerwówka. Siatkarki gości walczyły o każdą piłkę i tylko przytomność Havelkovej oraz jej dwa punkty po plasowanych, taktycznych atakach dały wynik 25:24. Pierwszej piłki meczowej policzanki nie wykorzystały, ale następną już tak, a konkretnie Montano bardzo mocnym uderzeniem z prawego skrzydła. Chemik szczęśliwie dobił do 27 oczka i końca meczu.

A było to trudne spotkanie


W pewnym momencie przyjezdne zwietrzyły swoją szansę, a w składzie miały bardzo dobrą Maret Balkestein-Grothues. Swoje dokładała też Brittnee Cooper i Katarzyna Zaroślińska, która zdobyła dziś 12 punktów, a mogła znacznie więcej, gdyby nie blok Chemika i jeszcze nie do końca właściwa forma tej atakującej. Jej nie tak imponujące 40% skuteczności w ataku przebiła jednak... Helena Havelkova - zdobywczyni 15 punktów. Wydawać by się mogło, że dużo, ale przyjmująca gospodyń zaliczyła dziś tylko 35% skuteczności w tym elemencie. Znacznie efektywniej na jej tle wypadła Madelaynne Montano, która zaliczyła 17 punktów i znacznie wyższy procent skuteczności. Widać, że ta zawodniczka ma ogromny potencjał i jeśli odpowiednio zgra się z zespołem, a w szczególności z rozegraniem, może stać się najmocniejszym punktem Chemika. Na to musimy jeszcze jednak poczekać i cieszyć się z  (już) sześciu punktów mistrzyń na starcie sezonu...

Chemik Police - Atom Trefl Sopot 3:1 (25:18, 28:26, 20:25, 27:25)

MVP: Agnieszka Bednarek-Kasza

Chemik: Jagieło (11), Havelkova (15), Wołosz (6), Montano (17), Veljković (8), Bednarek-Kasza (12), Zenik (l.) oraz Bełcik, Kowalińska (1), Yonkaira Pena.

Atom: Tokarska (7), Balkestein-Grothues (17), Radenković (2), Cooper (13), Kaczorowska (5), Zaroślińska (12), Durajczyk (l.) oraz Savenchuk (4), Miros, Efimienko (1), Kaczmar, Damaske (4)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne

relacjďż˝ dodaďż˝: flora
 

Ekstraklasa kobiet (2015/2016)
LOTTO Chemik Police Atom Trefl Sopot
3 1
21-10-2015 18:00
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia

Dane pomogli uzupełnić: krab, damian92 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (102)
adasko (57)
ttb (45)
relacje
Forma spadała, ale komplet punktów utrzymany (flora)
Żądza rewanżu w Szczecinie (flora)
 
top komentarze
newsy:
2 » Gra IV liga
mecze:
31 » Mechanik Bobolice-Orzeł »
31 » Kotwica II Kołobrzeg-Ga »
28 » Pogoń Wierzchowo-Zawisz »
21 » Masovia Maszewo-Polonia »
21 » Victoria II - KS Skibno »
21 » Pogoń Szczecin-Radomiak »
18 » Biali Sądów-Gwardia Kos »
17 » Bałtyk Koszalin-Dąb Dęb »
15 » KS Sieciemin-MKS Sokół  »
14 » Darłovia Darłowo-GKS Ma »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
Vukovic
gości: 5
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155173
• newsów: 78544
• użytkowników: 81531
• komentarzy: 1185259
• zdjęć: 911716
• relacji: 40797
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies