Sędzia sprzyjał liderowi
Tego dnia drużyna juniorów Wichra wyszła mocno zmobilizowana do spotkania z liderem tabeli. Wichrowcy zagrali w składzie; Duk, Kustosz M, Margiel,Wybrański, Pawlak,Diakowski,Kustosz J,Cepa ,Antkiewicz, Kowalewski,Bil i Komorowski. Spotkanie zapowiadało dużo emocji i tak było , spotkały się dwie najlepsze drużyny juniorów , "Wichrowcy" trochę młodsi, trzech rocznik 1993 . Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji bramkowych zarówno ze strony gospodarzy i gości, ale atak w drużynie gosci był mało skuteczny. Jeden z błędów gości skutkował zdobyciem bramki przez napastnika Drawy. Wicher jednek tego dnia nie skapitulował, walka całej drużyny wspaniałe wejście na pole karne Antkiewicza, brutalny faul na nim i Michał Kustosz bez problemu zdobywa bramkę dla gości. Wynik 1 : 1 sprawiedliwy dla obu stron. Szkoda , że nie wszyscy zawodnicy juniorów Wichra mogli dotrzeć na mecz ( urodziny Babci itp.), mogło być jeszcze ciekawiej. Czekamy na rewanż na wiosnę . Brawo chłopcy i oby tak dalej ; walka o fotel lidera do końca sezonu.
Seniorzy Wichra za przykładem juniorów wyszli mocno zmobilizowani do gry z liderem tabeli. Po około 10 minutach badania przez obie strony wspaniały kros "Domina' i "dziadzia" umieszcza piłkę w siatce. Prowadzimy 1 : 0 i gra toczy sie pod nasze dyktando. Młodość ma jednak swoje bolączki błąd obrońcy przy wyprowadzeniu piłki i robi się 1 :1. Ale Wicher do Drawna nie przyjechał na koncert czy też na spływ. To co zrobił Maciek Błaszczyk w 38 minucie- stadiony świata, po jego strzale z 18 metrów piłka ląduje w samym oknie bramki gospodarzy. Prowadzimy 2:1. Sędzia przedłużył pierwszą połowę o 5 minut , nikt nie wie dlaczego o czym z kapelusza pokazał "wapno". Wynik 2 :2 . Tak kończy sie pierwsza odsłona. Druga część spotkania do wyrównana walka z obu stron , z "przeszkadzaniem" ze strony sędziego . Faule tylko w jedną stronę dla gospodarzy, nie odgwizdał reki na polu karnym gospodarzy. Wichrowcy nie oddają się i walczą do końca, stówkę marnuje "dziadzia' i "Misiu". Stara prawda piłkarska, nie strzelasz ty strzelają przeciwnicy. Po błędzie obrony napastnik gości dobija piłkę i jest 3 do 2 dla gospodarzy. Wicher strzelił jeszcze 3 bramkę, ale sędzia do końca kontrolował sytuacja na boisku, aby Drawa nie przegrała. Wskazał pozycję spaloną , choć jeden z obrońców gospodarzy stał przy słupku swojej bramki- Wicher bił wolny z boku pola karnego. Potwierdziła się maksyma byłego sędziego I ligowego : nieważne ile strzelisz bramek, ważne aby te bramki uznał Ci sędzia - najsłabsze ogniwo tego spotkania. relacjďż˝ dodaďż˝: kabel |
|