W sobotę rusza nowy sezon w drugiej lidze piłki ręcznej. PGE Energetyk w tym roku ma awansować do I B ligi. Niezwykle ważny będzie początek rozgrywek, bo gryfiński zespół zmierzy się z konkurentami do zajęcia pierwszego miejsca, jedynego które daje przepustkę na zaplecze ekstraklasy.



Na inaugurację Energia podejmować będzie Drumed Grudziądz. To zespół, który podobnie jak Energetyk wzmocnił się przed nowym sezonem. Zarówno w Grudziądzu jak i w Gryfinie główny sponsor oczekuje awansu. Dlatego emocji w tym meczu nie zabraknie.

Na zawodnikach PGE ciąży presja zwycięstwa, której dotąd nie doświadczali zbyt często, ale jeśli mają walczyć o awans do pierwszej ligi (wyżej jest jeszcze ekstraklasa), muszą się do tego przyzwyczaić. Trenerzy Zielonka i Podfigurny zdają sobie sprawę, że niezwykle ważny będzie początek rozgrywek i to nie tylko ze względu na trudnych rywali. Wygrane w meczach z Drumedem i Kwidzynem mogą wznieś naszą drużynę na falę, na której mogliby się utrzymać do końca sezonu. Porażka w którymś z tych dwóch meczów może być bardzo bolesna i długo odczuwalna. Dużym atutem gryfinian jest to, iż oba spotkania rozegrają we własnej hali.

Mecz z Drumedem rozpocznie się w sobotę (29.09) o godzinie 18. Klub nie będzie prowadził przedsprzedaży biletów. Dostępne będą one jedynie przed meczem. Przypominamy, iż ze względu na małą pojemność balkonu widowiskowego w gryfińskim gimnazjum spotkanie to obejrzeć będzie mogło ok. 150 kibiców.

- Jeśli ktoś chce być na 100% pewien, że będzie mógł obejrzeć mecz, musi przybyć nieco wcześniej, by zająć sobie miejsce – informuje Jerzy Miler, kierownik sekcji piłki ręcznej w Energetyku. Najbardziej wytrwałych informujemy, że balkon otwarty zostanie ok. godzinę przed meczem.

Kamil Miler

Nowe 7 Dni Gryfina