Kontrolowane zwycięstwo w szlagierze
15:1 taki bilans mają koszykarze Kotwicy 50 Kołobrzeg w grupie A II ligi koszykarzy. Podopieczni Pawła Blechacza po raz kolejny z rzędu stanęli na wysokości zadania i w meczu 16. kolejki pokonali na wyjeździe 89:71 AZS UMK Toruń, który jest bezpośrednim rywalem czarodziei z wydm w drodze do awansu na zaplecze Polskiej Ligi Koszykówki.
Zespół toruńskiego AZS-u miał być trudną przeszkodą w marszu do 1 ligi. I taką był. Ale wcześniej zaczęło się w szatni Kotwicy, od; … „sto lat, sto lat…”, odśpiewane przez zespół Pawłowi Kowalczukowi z okazji …nastych urodzin.
Od początku meczu torunianie postawili Kotwicy trudne warunki (4:0 i 8:4 w czwartej minucie). Akcje były rwane i nerwowe, a dodatkowo sędziowie zaliczyli przeciwnikowi rzut, zdaniem kołobrzeżan oddany po upływie regulaminowych 24 sekund. Na szczęście nie wpłynęło to na koncentrację naszych koszykarzy. Mocna obrona i trzy kolejne „trójki” oraz świetna kwarta Grześka Arabasa (10 punktów, 2x3) ustawiły tę część spotkania. Ostatecznie kwarta zakończyła się pięciopunktowym prowadzeniem Kotwicy.
W drugiej kwarcie było jeszcze lepiej. Koncentracja, twarda obrona, przechwyty i szybkie ataki szybko powiększyły prowadzenie „czarodziejów” - do przerwy podopieczni trenera Blechacza prowadzili już czternastoma „oczkami”. W trzeciej części meczu AZS nie miał zamiaru ustąpić. Od pierwszego gwizdka gospodarze rzucili się do frontalnego ataku. Dobry występ zaliczył były gracz Kotwicy, Dawid Przybyszewski (w całym meczu 22 punkty, 12 zbiórek). Trener Paweł Blechacz odpowiedział częstym rotowaniem składem. Przyniosło to wymierny efekt - w tej i następnej kwarcie - bowiem nasi zmiennicy zdobyli 27 punktów, przy 9 punktach torunian. W tej części meczu akademicy odrobili część strat, ale kołobrzeżanie wciąż kontrolowali grę. W czwartej kwarcie gospodarze liczyli na zniwelowanie różnicy punktowej, ale mocna defensywa poprawienie celowników przez kołobrzeżan szybko wybiły im to z głowy. Kotwica ponownie 'odskoczyła' na bezpieczną, kilkunastopunktową przewagę. Dynamiczne wejścia pod kosz Dawida Mieczkowskiego oraz Pawła Pawłowskiego, wspieranych z obwodu przez pozostałych graczy, odebrały akademikom resztki nadziei. Kilkadziesiąt sekund przed końcem Kotwica prowadziła dwudziestoma punktami. Do końca rundy zasadniczej zostało jeszcze sześć kolejek. Na najbliższy mecz Kotwica 50 zaprasza do hali Milenium już w najbliższą sobotę, 30 stycznia, godz. 18.00, a rywalem kołobrzeżan będzie Domino Inowrocław (w pierwszym meczu Kotwica wygrała 98:63) AZS UMK Toruń - Kotwica 50 Kołobrzeg 71:89 (13:18; 15:24; 21:16; 22:31) AZS UMK: Dawid Przybyszewski 22 (12 zb.), Radosław Plebanek 14 (10 zb.), Zbigniew Malinowski 12 (10 as., 6 str.), Patryk Świeżyński 8, Patryk Derkowski 6 (6 str.), Przemysław Meszyński 4, Karol Tomczyk 2, Sławomir Murowicki 2, Daniel Jasnowski 1, Michał Bagaziński 0, Wojciech Pagacz 0, Mikołaj Mróz 0 Kotwica 50: Grzegorz Arabas 24 (5 zb., 4x3), Paweł Pawłowski 15 (7 zb.), Dawid Mieczkowski 13 (7 as.), Łukasz Wichniarz 13, Paweł Kowalczuk 11 (11 zb., 4 str.), Marcin Chudy 6 (7 zb., 5 as.), Marko Djurić 4 (6 zb.), Paweł Lasota 3, Gracjan Dobriański 0 sędziowie: Piotr Kaszuba, Piotr Hołowczyc
�r�d�o: e-kg.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|