Po zwycięstwo do Zgorzelca
AZS Koszalin w najbliższy piątek 27 listopada zmierzy się w Zgorzelcu z miejscowym PGE Turów. Faworytem pojedynku są wicemistrzowie Polski, którzy jednak w bieżącym sezonie spisują się poniżej oczekiwań. Natomiast podopieczni Davida Dedka potrafią sprawiać niespodzianki.
Akademicy w trzech ostatnich pojedynkach pokonali Start Lubin 73:60, Anwil Włocławek 75:68, a także w ostatniej kolejce Rosę Radom 75:63. Turów po siedmiu rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie zaledwie dwie wygrane. W ostatnich startcia Zgorzelec przegrał z Rosą Radom 78:92, Stalą Ostrów Wielkopolski 92:95, a pojedynek z MKS-em Dąbrowa Górnicza wygrał 96:85.
W tym meczu można spodziewać się ciekawej rywalizacji silnych skrzydłowych: Filipa Dylewicza z Patrikiem Audą. Ważne będzie także to, czy Daniel Dillon będzie w stanie powstrzymać indywidualne popisy A.J. Waltona oraz czy Ty Walker utrudni grę pod koszami Damontre Harrisowi. Ty Walker (AZS) jest drugim blokującym TBL ze średnią 2,5 bloku na mecz; Damontre Harris (PGE Turów) jest piątym zbierającym - średnio 8,4 zbiórki w każdym spotkaniu. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 18:30 w piątek 27 listopada w Zgorzelcu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|