Stasiak i spółka rozniosą w pył Kubanki?
W sobotę startuje największa impreza w piłce ręcznej w kobiecym wydaniu. Chodzi oczywiście o mistrzostwa świata, które od 5 grudnia wystartują w Danii. Polska wystąpi tam jako czwarta drużyna z poprzednich mistrzostw świata. Wielu kibiców liczy po cichu na poprawę wyniku sprzed dwóch lat. Czy to jest jednak możliwe? Polskę poprowadzi... duński szkoleniowiec, który przed własną publicznością na pewno będzie chciał się pokazać. Oczy polskich kibiców zwrócone będą jednak tylko na grę naszych pań.
Pierwszym rywalem Biało-Czerwonym na mundialu będzie Kuba. Rywal, z którym dziewczyny nie powinny mieć większych problemów. Czy tak rzeczywiście będzie pokaże dopiero parkiet. Województwo zachodniopomorskie będzie miało swoje twarze w kadrze narodowej. Pogoń Baltica Szczecin reprezentować będzie Małgorzata Stasiak oraz Joanna Gadzina. Z Energi AZS Koszalin swój występ spróbuje zaznaczyć obrotowa Hanna Sądej. Dość niespodziewanie zabrakło za to skrzydłowej biało-zielonych, tj. Katarzyny Kołodziejskiej oraz ostatniej etatowej - bramkarki Izabeli Prudzienicy.
Czy to będzie słabość Polek, czy może nowe inne sprawią jeszcze lepsze wrażenie? Co ciekawe, dla naszego zespołu już nie turniej będzie najważniejszy, a zyskanie szansy gry o igrzyska olimpijskiej w brazylijskim Rio de Janeiro. Awans do ćwierćfinału będzie więc spełnieniem pewnego minimum. Przed startem Polska zagrała kilka znakomitych spotkań. Teraz trzeba je tylko umiejętnie powtórzyć. Nie za przykład posłuży pierwsza w historii wygrana nad Czarnogórą 28:26 (aktualne wicemistrzynie olimpijskie). Liczymy na znakomity mecz. Początek już w sobotę o godzinie 18.30. Spotkanie będzie transmitowane w ogólnopolskiej stacji TVP2 oraz na TVP Sport.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|