Pogoń Baltica z awansem w Pucharze Polski
Zgodnie z planem zakończyło się spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim. Stawką meczu tamtejsze Piotrcovii z Pogonią Baltica Szczecin był awans do ćwierćfinału rozgrywek o Puchar Polski kobiet w piłce ręcznej. Co ciekawe, swoje pierwsze minuty w granatowo-bordowych barwach rozegrała Moniky Bancilon. Jedna z jej bramek była naprawdę pięknej urody. Łącznie spotkanie zakończyła z dorobkiem 4 goli. Pierwsze skrzypce grała jednak Joanna Gadzina, która skutecznie kończyła kontry szczecinianek.
Wynik meczu otworzyła nowopozyskana przez Pogoń Baltica Szczecin Brazylijka Moniky Bancilon. W pierwszej fazie mecz był jednak bardzo wyrównany. Raz na prowadzenie wychodziły miejscowe, by po chwili oddać inicjatywę swoim rywalkom. W ekipie gospodyń świetną partię rozgrywała obrotowa Andjela Ivanović.
W 17. minucie o pierwszy czas zdecydował się poprosić trener Adrian Struzik. Jego podopieczne przegrywały wówczas 9:6. Odrobienie strat zajęło szczeciniankom dokładnie 6 minut. Do stanu 11:11 doprowadziła Małgorzata Stasiak. Właściwie od tamtego momentu przyjezdne poczuły przysłowiową krew. Końcówka w wykonaniu siódemki z Grodu Gryfa była już zabójcza. Po zmianie stron już tak dobrze nie było. Miejscowe wzięły się poważnie do pracy. Agata Wypych wyprowadziła drużynę na kolejny remis po 19. Było to jednak ostatnie mocne uderzenie gospodyń. Chwilę potem mnożyły się błędy, które wykorzystywała Pogoń. 7 minut bez gola bardzo się zemściło. Z 20:22 zrobiło się 20:26 i było już po meczu. Ostatecznie granatowo-bordowe wygrały 30:24 meldując się w ćwierćfinale Pucharu Polski.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|