Polski futsal stoi przed niepowtarzalną szansą. Po raz drugi w historii reprezentacja Polski ma szansę zagrać na Mistrzostwach Świata.

Wcześniej trzeba jednak „tylko” odprawić z kwitkiem Kazachstan. Tylko tyle i aż tyle…
Przed niedawnymi Mistrzostwami Europy reprezentacja Kazachstanu nie była wymieniana w jednym szeregu z Hiszpanią, Italią, Rosją czy Portugalią. - Chciałbym wylosować Kazachstan - mówił przed zmaganiami w Serbii trener reprezentacji Polski, Andrzej Bianga na temat swoich preferencji w barażach. Inna rzecz, że pozostali potencjalni rywale, na których Polacy mogli trafić to klasa równie wysoka lub minimalnie nawet wyższa. Zmagania kontynentalne wszystkim jednak pokazały, że wylosowanie Kazachstanu to nie jest bynajmniej szczęśliwy los.

Trzecia drużyna Mistrzostw Europy, wielu zawodników grających w jednym klubie, wytrenowane schematy, naturalizowani Brazylijczycy, fenomenalny bramkarz. - To bardzo mocna reprezentacja. Tu nie ma co dyskutować - mówi Błażej Korczyński, II trener naszej reprezentacji. To w dużej mierze on wprowadza do naszej kadrze plan „jak ograć Kazachów”. - Plan już jakiś jest, postaramy się ich zaskoczyć - powtarza przy każdej okazji.

Pozostaje czekać na wtorkowy wieczór. Biało-czerwoni, którzy od poniedziałku trenują w Szczecinie i Policach skupiają się już tylko na najbliższym przeciwniku. Jedyny raz na Mistrzostwach Świata Polacy zagrali w 1992 roku. 24 lata temu. Niektórzy z obecnych kadrowiczów przychodzili wtedy na świat. Dzisiaj stoją przed historyczną szansą. - Liczy się tu i teraz. Na pewno nie padniemy na kolana przed rywalem i nie będziemy prosić o najniższy wymiar kary. Sprawiliśmy niespodziankę w Portugalii w eliminacjach, dobrze czujemy się więc w tej roli. Postaramy się o kolejną - dodaje Bianga.

Biało -czerwoni liczą też na mocne wsparcie kibiców. Szczecin już nieraz w tym sezonie pokazał, że w mieście jest ogromne zapotrzebowanie na dobre widowiska futsalowe. Zapewne więc we wtorkowy wieczór Azoty Arena 'odfrunie'. - My na fanów na pewno liczymy. Rzadko gdzie mecze futsalu ogląda 5 tysięcy kibiców. Taka publika może ponieść. A my przy wsparciu kibiców chcemy postarać się o niespodziankę - mówił na środowej konferencji kapitan naszej drużyny, Igor Sobalczyk.

Bilety na spotkanie w Azoty Arenie można nabyć za pośrednictwem strony abilet.pl oraz w punktach sprzedaży:

• Szczecin 1000 Miast biuro podróży (PKS) pl. Grodnicki 1
• Szczecin My Travel ul. Kaszubska 60
• Police A.T. Urszula Górzyńska ul. Grzybowa 2c

lub bezpośrednio w dniu meczu w kasach Azoty Arena od godz. 16.00

POLSKA - KAZACHSTAN
22 MARCA (WTOREK) GODZ. 18.00
AZOTY ARENA UL.SZAFERA 3/5/7
BILET 10 PLN

�r�d�o: www.futsalekstraklasa.pl