Głaz zastopował Wicher
Głaz Tychowo rozpoczął rundę wiosenną od wygrania na trudnym terenie drużyny Wichra Rąbino. Był to bardzo zacięty i wyrównany mecz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2, lecz do pierwszej połowy wynik był remisowy 0:0 i obie drużyny miały dużo okazji na strzelenie bramki.
Po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę Głaz szybko strzelił bramkę bo już w 48. minucie wrzutkę z rzutu rożnego Grającego Trenera Arkadiusza Jabłońskiego, na bramkę zamienił Przemysław Łyskawa. Chwilę później bo w 56. minucie dobrze spisujący się bramkarz gospodarzy popełnił błąd przy wybiciu z 'piątego metra', który wybił piłkę prosto pod nogi zawodnika gości. Futbolówkę przejął na środku Przemysław Łyskawa i mocnym strzałem z 25. metrów strzelił druga w tym dniu bramkę.
Po Tych dwóch bramkach sytuacja na boisku trochę się uspokoiła aż do 90. minuty gdy w pole karne wbiegł zawodnik z Wichra za koszulkę złapał go Robert Kononowicz. Sędzia nawet się nie zawahał i podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Paweł Kozieł.
Zaraz po wznowieniu ze środka boiska po bramce sędzia zagwizdał koniec meczu. Trzy punkty pojechały do Tychowa. Głaz Dzięki tej wygranej dalej plasuje się na trzecim miejscu z bezpieczną przewagą 10. punktów nad 4. Grafem Bukówko, który wygrał walkowerem i z jednym punktem straty do aktualnego lidera Kotwicy II Kołobrzeg. relacjďż˝ dodaďż˝: LokomotivMoskwa |
|