W ostatnim czasie w internecie pojawiła się informacja, jakoby Morze Szczecin miało zająć miejsce zespołu z Krosna na arenie I ligi, czyli bezpośredniego zaplecza PlusLigi. Warto się jednak zastanowić, czy takie przejmowanie miejsc, a nie samodzielny awans, jest potrzebny w Szczecinie? Czy Morze poradziłoby sobie w zmaganiach klubów o dużo większych ambicjach i lepszym poziomie sportowym niż ma to miejsce w rozgrywkach na szczeblu II ligi?
Szczecinianie występowali już w pierwszej lidze, ale spadli z niej i dlatego m.in. w minionym sezonie ich umiejętności było można podziwiać w starciach z rywalami dwugoligowymi. Morze ma ogromny potencjał, a miasto zasługuje na siatkówkę na najwyższym poziomie. Czy jednak zespół sprostałby wymaganiom finansowym? Własnie przez ten aspekt, z rozgrywek w pierwszej lidze chcą zrezygnować Karpaty Krosno. Gra na takim szczeblu wiąże się z dużymi wydatkami, bowiem trzeba opłacać sędziów, wyjazdy, kontrakty itp.
Wydaje się, iż bez odpowiedniego wsparcia, udział Morza Szczecin w zmaganiach na zapleczu PlusLigi nie będą miały większego sensu. Nie po to bierze się udział w zawodach, aby później zanotować spadek. Warto zauważyć także, że należałoby poprawić obecny poziom sportowy drużyny, aby ta z powodzeniem toczyła boje na 1-ligowych boiskach. Czy Morze wystąpi najbliższym sezonie w I lidze? Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne niebawem. Miejmy jednak nadzieję, że w takim przypadku, klub będzie w stanie zabezpieczyć odpowiednie finanse na grę na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
źródło: Paweł Skorb
|
|