![]() ![]()
W drugiej kwarcie King zanotował małą serię 6:0 i po zagraniu Bena McCauleya był remis. Później rzuty wolne Clevelanda Melvina dały tej ekipie przewagę - trójka McCauleya powiększyła ją do dziewięciu punktów. Bydgoszczanie mieli spore problemy w ofensywie, więc ostatecznie po pierwszej połowie było 39:31.
Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Artura Gronka odrabiał straty. Dzięki kontrze Waltona najpierw zbliżył się na punkt, a kolejna akcja Clyburna dała już prowadzenie! Sytuacja zupełnie się zmieniła, bo to bydgoszczanie bardzo szybko mieli dziewięć punktów przewagi. Gospodarze krok po kroku wracali do gry, a akcja 2+1 Melvina dała kolejny remis. Clyburn był jednak nie do zatrzymania i po 30 minutach było 66:61. W czwartej kwarcie dzięki trafieniu Mateusza Zębskiego przewaga gości wzrosła aż do 12 punktów. Szczecinianie przyspieszyli grę i starali się tym samym zmniejszać różnicę - pomagali w tym Kikowski oraz Melvin. Kolejny rzut Amerykanina zbliżył ich na zaledwie punkt, a do wyrównania doprowadził Mustapić. Kluczowe akcje w końcówce kończył jednak A.J. Walton i to Enea Astoria zwyciężyła 87:85. Najlepszym zawodnikiem gości był A.J. Walton, który zdobył 24 punkty, 5 zbiórek i 3 asysty. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Cleveland Melvin z 20 punktami i 7 zbiórkami.
źródło: plk.pl
|
|