![]() ![]()
Druga część rozpoczęła się obiecująco dla gości. PGE Spójnia celnie rzucała z dystansu. Trio Jokūbas Gintvainis, Raymond Cowels i Adris De Leon podzielili się trójkowym łupem. Za dwa oczka trafił Kacper Młynarski i zrobiło się już tylko 61:54 dla gospodarzy. Kacper Młynarski doprowadził także do najniższej przewagi Anwilu w tej kwarcie. PGE Spójnia przegrywała już tylko 66:63. Przebudzenie gości nie trwało jednak dłużej. Mistrzowie Polski znów zaczęli trafiać. Włocławianie szybką zespołową grą odbudowywali bezpieczną przewagę. W czwartej kwarcie przyjezdni nie byli już w stanie nawiązać walki. Anwil wygrał wyraźnie 36:16 i cały mecz zakończył się rezultatem 110:84.
Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 110:84 (28:24 | 26:15 | 20:29 | 36:16) Anwil: 0. Dowe (18), 1. Ledo (10), 4. Piątek (0), 5. Wroten (10), 7. Sulima (16), 8. Wadowski (0), 9. Karolak (25), 21. Jones (8), 24. Sokołowski (18), 33. Szewczyk (5), 35. Bednarek (0) PGE Spójnia: 0. De Leon (4), 2. Górzyński (0), 3. Huk (0), 7. Brenk (7), 9. Gintvainis (16), 14. Olisemeka (12), 18. Cowels (19), 19. Bochno (5), 31. Kostrzewski (8), 32. Młynarski (13)
źródło: własne
|
|