Siatkarki Chemika Police awansowały do półfinału Tauron Ligi. Policzanki mimo problemów na początku i zaciętej, długiej walki kaliszanek w ostatnim secie wygrały po raz drugi z MKS-em.

Początek meczu był wyrównany, oba zespoły dużo grały środkiem (4:4), dopiero nieudany atak Karoliny Drużkowskiej pozwolił Chemikowi odskoczyć na 7:5. Policzanki budowały sobie przewagę. W ataku znakomicie radziła sobie Saliha Sahin, do tego doszedł też blok (12:8). Rywalki jednak nie odpuszczały, kiedy asem serwisowym popisała się Lucija Mlinar było już tylko 13:12 dla Chemika. Gospodynie jednak szybko się otrząsnęły i po akcji MArtyny Łukasik było już 16:12. Błędy policzanek i blok kaliszanek spowodowały, że MKS ponownie przegrywał tylko jednym punktem, a na 18;18 kilka chwil później wyrównała Mlinar. W końcówce inicjatywę przejęły kaliszanki, punktowała Aleksandra Rasińska, swoje robiła Mlinar, a po stronie Chemika mnożyły się błędy. W polu zagrywki znakomicie radziła sobie Karolina Fedorek, jej as serwisowy dał już wynik 23:19. Wynik na 25;21 dla MKS-u ustaliła udanym atakiem Lucija Mlinar.

W drugim secie po całej masie błędów po stronie rywala Chemik prowadził 5:2, a po bloku Martyny Łukasik 7:3. MKS po asie serwisowym Karoliny Drużkowskiej zbliżył się na 10:11, ale po chwili dobre akcje w ataku i na zagrywce Elizabet Inneh-Vargi dały Chemikowi wynik 13:10. Kolejne punkty zdobywały jednak kaliszanki, po ataku Mlinar na tablicy pojawił się wynik 13:13. Zuzana Efimienko-Młotkowska udanym atakiem wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 15:14. Bardzo dobrą zmianę dała Natalia Mędrzyk i jej postawa przyczyniła się do tego, że policzanki odskoczyły na 19:17, a autowy atak Rasińskiej dał im już trzypunktowy zapas (20:17). Podopieczne trenera Fenoglio dominowały w ataku, a dodatkowo asa serwisowego dołożyła Dominika Pierzchała (24:18). Ostatnią akcją tej części meczu był znakomity blok gospodyń.

Na początku trzeciej partii ataki Sahin i Wasilewskiej dały Chemikowi prowadzenie 5:2. Szybko czas wziął trener Michalczyk, po którym atak Rasińskiej pozwolił kaliszankom zbliżyć się na dwa oczka (4:6). Autowy atak Dominiki Pierzchały spowodował, że różnica wynosiła już tylko punkt. Przez chwilę oba zespoły były w kontakcie punktowym, ale ataki Mędrzyk, Pierzchały i błąd Karoliny Drużkowskiej dały Chemikowi wynik 17:13. Policzanki podkręciły tempo, nie zawodziły Bruna Honorio i Natalia Mędrzyk, a blok na Rasińskiej dał już wynik 21:15. Dobra zagrywka Natalii Mędrzyk dała gospodyniom piłki setowe (24:16). Kaliszanki blokując atak Sahin obroniły jedną z nich, ale po chwili Aleksandra Rasińska zepsuła zagrywkę.

W czwartej partii, kiedy w przyjęciu została złapana Drużkowska Chemik prowadził 4:2. Na 5:5 kiwką wyrównała Rasińska. Dobra gra Sahin pozwoliła policzankom raz jeszcze odskoczyć (9:6). MKS jednak ponownie doprowadził do wyrównania wykorzystując m. in. niemoc w ataku Honorio. Do stanu 12:12 wynik oscylował wokół remisu. Potem jednak do głosu doszły kaliszanki, dobrze spisywały się Fedorek i Rasińska i zrobiło się 16:12. Inneh-Varga zniwelowała różnicę do dwóch oczek (15:17), ale to MKS kroczył po wygrana w secie. Kolejny udany atak Fedorek dał wynik 23:20. Chemik po ataku Mędrzyk zbliżył się na 22:23. Sahin blokiem wyrównała na 24:24. Doszło do gry na przewagi, w niej więcej zimnej krwi zachowały policzanki i mogły się cieszyć z awansu do półfinału Tauron ligi.

Chemik: Inneh-Varga (16), Kowalewska, Sahin (14), Wasilewska (8), Łukasik (6), Pierzchała (8), Grajber-Nowakowska (libero) oraz Honorio (13), Mędrzyk (17) i Ding

MKS: Wawrzyniak (2), Drużkowska (10), Mlinar (10), Rasinska (21), Efimienko-Młotkowska (7), Fedorek (17), Śliwa (libero) oraz Kuligowska i Cygan

źródło: siatka.org